Tegoroczne 56. Biennale w Wenecji było pierwszym w historii, podczas którego dyrektorem artystycznym został kurator pochodzenia afrykańskiego. Okuwui Ewenzor jest już dobrze znany w międzynarodowym środowisku sztuki współczesnej. Od 1997 roku prowadzi niezależne czasopismo NKA: Journal of Contemporary African Art, na łamach którego pisano o wielu interesujących artystach tworzących w Afryce, a także na emigracji. W 2003 roku Ewenzor został kuratorem salonu afrykańskiego na międzynarodowej wystawie Documenta 11 w Kassel, na której swoje prace zaprezentował między innymi Meschac Gaba, Pascale Marthine Tayou czy Yinka Shonibare.
Nie inaczej było w Wenecji. Nie trudno można było zauważyć, iż spośród 136 artystów z całego świata, aż 54 pochodziło z krajów Afryki. Wielu z nich związanych było z czasopismem NKA. było w jakiś sposób związanych z czasopismem NKA.
W Giardini, gdzie w przestrzeni ogrodowej rozlokowane są najstarsze pawilony wystawowe można było zobaczyć prace artystów mieszkających na stałe poza krajami swojego pochodzenia. W głównym pawilonie zlokalizowana została część głównej wystawy zatytułowanej All the World’s Future, której kuratorem był Okwui Enwezor. Szczególnie wyczekiwałam prac Wangechi Mutu, która zaprezentowała rzeźbę, wideoart i kolaż. Kilka jej prac prezentowanych było także w jednej z galerii na mieście. Jednak największe wrażenie wywarły na mnie dwie prace wideo autorstwa senegalskiej rzeźbiarki Fatou Kande Senghor, oraz Johna Akomfraha, gdzie motywem przewodnim była woda i ochrona środowiska. W jednej z sal prezentowano także prace Samsona Kambulu i Marlene Dumas.
Kolejny dzień spędziłam w Arsenale, gdzie już od wejścia ogromne emocje wywołała we mnie instalacja Ibrahima Mahamy. W głównej galerii można było zobaczyć także prace Karo Akpokiere, Samsona Kambulu, Sammy’ego Baloji, Joachima Schonfeldta, Barthelemy’a Toguo, Kay’a Hassana i intrygujące trony Goncalo Mabundy. Szczególnie ciekawy był pawilon południowoafrykański, gdzie można było zobaczyć wspaniałe „suknie” Nandiphy Mntambo. Pawilon Mozambiku zaprezentował dzieła malarskie i nowoczesną rzeźbę ludu Makonde oraz tradycyjne maski.
Poza głównymi wystawami w wielu weneckich galeriach i pałacach rozlokowane były pawilony krajowe i wystawy artystów. Niestety, w listopadzie część z nich była już zamknięta. W galeriach na mieście prezentowała się Angola i Zimbabwe, ale dzieła afrykańskich artystów prezent9owane były również na kilku wystawach.
Fotorelacja: